Domowe pączki
Chyba nikt nie wyobraża sobie tłustego czwartku bez pączków. Otóż ja też nie! Nie jest to może deser dietetyczny, ale właśnie w ten dzień można pozwolić sobie na więcej niż tego jednego…
Składniki na około 50 sztuk:
- 50 g świeżych drożdży
- 70 g cukru
- 1 opakowanie cukru waniliowego
- 1,5 szklanki mleka
- 6 żółtek
- 100 g masła
- szczypta soli
Dodatkowo:
- 200 g marmolady lub odsączonych konfitur
- 1 l oleju do smażenia
- cukier puder do posypania
Wykonanie:
Z drożdży, 2 łyżek cukru, 100 g mąki i 0,5 szklanki mleka przygotować zaczyn. Gęstość rozczynu powinna odpowiadać gęstości dobrej śmietany. Zostawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia.
Utrzeć żółtka z pozostałym cukrem i cukrem waniliowym., dodać mąkę, wyrośnięty rozczyn, resztę mleka i szczyptę soli. Wyrabiać ciasto, aż sanie się gładkie, lśniące, a na powierzchni ciasta powstaną pęcherzyki powietrza. Powoli wlewać rozpuszczone i lekko przestudzone masło i jeszcze chwilę wyrabiać. Ciasto powinno być niezbyt gęste. Przykryć i zostawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia (10-15 minut). Po tym czasie ciasto jeszcze raz krótko wyrobić.
Ciasto nabierać łyżką z miski, małymi porcjami (najlepiej ważyć po 30 g). Kształtować na dłoni małe krążki, na środek nakładać 1/2 łyżeczki marmolady. Zlepić dokładnie, uformować kulę i kłaść zlepieniem na dół, na posypaną mąką stolnicę.
Podgrzać tłuszcz. Wyrośnięte pączki kolejno smażyć, wykładając na gorący tłuszcz, górną stroną na dół. Pączki powinny swobodnie pływać.
Gdy pączki zarumienią się od dołu, obrócić je i dosmażyć z drugiej strony.
Usmażone pączki wyjąć na papier do pieczenia, osączyć i ułożyć na płaskim, szerokim półmisku, jeden obok drugiego. Gorące oprószyć cukrem pudrem.
Gdy pączki ostygną, można układać je jeden na drugim.
Smacznego!
